Jak wycenić wysokość zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym?
Przepisy nie odpowiadają wprost na tak postawione pytanie. Dopiero orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych daje pewne wytyczne, oraz przesłanki do określania wysokości zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Natomiast praktyka orzecznicza sądów określa granice wysokości orzekanych kwot, co pozwala doświadczonym adwokatom i radcom prawnym działającym na obszarze danej apelacji przewidywać pewne ramy kwotowe, jakie mogą zostać zasądzone w konkretnych okolicznościach sprawy.
Jak stanowi art. 446 §4 Kodeksu cywilnego, sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Orzecznictwo sądów w swojej praktyce wypracowało pewne przesłanki, które decydują o wysokości zasądzonego zadośćuczynienia. Zalicza się do nich, m.in.: rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, okoliczności dotyczące zniweczenia wspólnych planów życiowych; rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą; rodzaj i natężenie więzi uczuciowych między powodem a zmarłym, występowanie zaburzeń psychicznych lub somatycznych po utracie osoby bliskiej, w tym ewentualne podejmowane leczenie, stopień i tempo asymilacji do zmienionych warunków, wiek pokrzywdzonego.
Należy także wskazać, iż ubezpieczyciele mają pewne standardowe argumenty i stanowiska, którymi bronią się przed zasądzeniem kwot żądanych pozwami. Częstym argumentem jest tzw. zarzut przyczynienia się poszkodowanego. Według ubezpieczyciela, zmarły najbliższy członek rodziny, po którego śmierci osoby najbliższe domagają się zasądzenia zadośćuczynienia, przyczynił się do zaistnienia szkody, przykładowo – z tego względu, iż spożywał alkohol wspólnie z kierowcą, późniejszym sprawcą zdarzenia. Inną sytuacją uzasadniającą zarzut przyczynienia może być okoliczność, iż dana osoba swoim nieprawidłowym i sprzecznym z zasadami ruchu drogowego zachowaniem miała udział w zaistnieniu wypadku – np. przechodziła przez jezdnię poza miejscem do tego przeznaczonym. Często zarzut ten jest skuteczny i powoduje znaczące obniżenie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia.
Reasumując, zauważyć należy, iż powszechną praktyką ubezpieczycieli jest zaniżanie przyznawanych kwot zadośćuczynienia na etapie przedsądowym. Zwykle zatem warto nie zgodzić się z decyzją towarzystwa ubezpieczeń i wnieść pozew do sądu. W tego typu sprawach, członkowie najbliższej rodziny tragicznie zmarłego, mogą uzyskać tytułem zadośćuczynienia za śmierć najbliższych osób kwoty rzędu kilkudziesięciu – kilkuset tysięcy złotych.